środa, 19 listopada 2014

Rozkmina z Kicią

Dialog z Kicią!

Kicia- Ej zapiszmy się do psychiatryka.
Ja-Hmm no ok tylko będzie trzeba kaftaniki zamówić.
Kicia- Ja chcem koniecznie różowy.
Ja- Poszukam w necie specjalnie for you.
Ej ale co zrobić jak cię zamkną w tym białym pokoju z gąbki na 24 godziny a tobie zachce się sikać?
Kicia- No możesz na podłogę robić gąbka wsiąka.
Ja- Ale tam są chyba kamery?
Kicia- Nie wiem nigdy nie byłam. 
Ja- Ja to bym się odbijał od ścian i udawał ,że jestem supermenem.
Kicia- hahah no ja też.

Nie ma to jak nasze rozmowy XD
/Andrju

Top Model

Proces tworzenia wina ?!

Ostatnio z Świrologiem oglądaliśmy Top Model, gdy wyjechali do Lizbony na fashion week. Musieli zebrać winogrona a potem je wycisnąć w tradycyjny sposób czyli stopami. A tu zaczęła się rozkmina. Wyobraźcie sobie, że jeśli ktoś nie umył stóp albo co gorsza ma grzybice wyrabia wino, które później my pijemy... Fuuuuu :/ 

/Andrju

środa, 12 listopada 2014

Mgła?

Co to jest mgła?!

Świrolog rozkminiał czy mgła mogłaby być z mleka. Więc zapytał się Andrju co by było gdyby istniała taka mgła? Odpowiedział, że to nie możliwe, gdyż mgła jest z pary wodnej. Świrolog kontynuował dalej swoją myśl. Zastanawiał się czy taką mgłę dałoby się posmakować. Czy smakowałaby mlekiem? Andrju musiał oczywiście dodać swoje trzy grosze mówiąc, że lepiej aby tak nie było bo byś miał nie złe sranie. Zapomniałeś o nie tolerancji laktozy? Ale nie ugięty świrolog drążył temat pytając czy bylibyśmy od niej mokrzy? Andrju stwierdził, że superaśnie byłoby w niej pływać. ;) 

Co Wy na to? 

~Świrolog
/Andrju

Głupota... Andrju!

Ostatnio mój ukochany Andrju oszalał. Byliśmy w metrze. Andrju nie mógł się połapać jaka jest data. Myślał, że listopad jest 10. Ja powiedziałem, że 10 to październik. Andrju zrobił dziwną minę. Zapytałem się, a który jest grudzień. Odpowiedział mi, że 12. Ja mu na to, a co jest przed grudniem? A on, że październik. Myślałem, że zaraz się zleję w gacie... Hahahahahahaha! Na szczęście Andrju się ogarnął o co chodzi i zaczął się ze mną śmiać na całe metro ;) Więc unikajcie tego miejsca! :D

~Świrolog

piątek, 7 listopada 2014

Kauczuk

Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda drzewo kauczukowe?

My mamy własne na to spojrzenie. Siedzimy sobie na naszej ukochanej wierzbie. Świrolog zadał pytanie... Jak wygląda drzewo kauczukowe? Zdaniem Andrju to drzewo, do którego są przyczepione kolorowe piłeczki kauczukowe, a na jesień zmieniają kolory na żółty i pomarańczowy. Na zimę spadają i odbywają się zbiory. To już wiemy skąd się biorą piłeczki z automatów. ;) Świrolog twierdzi, że to drzewo jest jak wierzba. Piłeczki są nadziane na nitki. Opadają ku samej ziemi. Wygląda to jak kolorowa kopuła. Można by to porównać do łańcuszków z koralikami. Na wietrze piłeczki spadną i będą się obijać na każde strony tworząc kolorowy deszcz. :D

Która wersja bardziej Wam się podoba?
~Świrolog
/Andrju